Maciuś na szczęście już dochodzi do siebie po tym wszystkim. Od niedzieli saturacja wzrosła do poziomu 80-85% i najważniejsze że nie ma znaczących spadków. Zostały mu zmniejszone dawki leku usypiającego przez co jest z nim lepszy kontakt, porusza rączkami, otwiera oczy i rozgląda się dookoła szukając rodziców. Żona nawet zrobiła test w momencie gdy Maciek otworzył oczy przeszła na drugą stronę łóżeczka a on wodził wzrokiem za nią.
A dzisiaj w południe Maciuś został przeniesiony Z POPu na intensywną terapię przez co Marta może dłużej z nim posiedzieć. Dziś także przy okazji przeprowadzki zostały odłączone dreny. Po troszku zmniejszane są dawki leków i choć oddycha jeszcze przez respirator to jednak jest nadzieja, że w najbliższym czasie lekarze podejmą próby odłączenia go od respiratora. Oczywiście lekarze powtarzają ciągle, że do pełnego powrotu do zdrowia trzeba czasu i należy się tego trzymać ale postępy u Maćka widoczne są z dnia na dzień więc muszę się z wami podzielić tymi dobrymi wieściami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz